Wołamy w Rybniku o zieleń, czyste powietrze i wodę
Chętnie przeniósłbym swój familok w okolice biogazowni budowanej zgodnie z aktualnymi technologiami. Mój nos mówi, że ma dość mieszkania wśród kopciuchów z obszaru dzielnicy Maroko-Nowiny. Mamy tutaj w Rybniku najwyższą gęstość zaludnienia i jednocześnie bardzo podobną gęstość kopciuchów jak w innych dzielnicach. Tu każdy kopciuch truje więcej ludzi niż gdzie indziej. Kopciuchy już dawno powinny iść na hasiok wszędzie! Czemu nie poszły?
Prywatne kopciuchy — nic się nie da zrobić! Najlepiej dać im za darmo pompę ciepła, nowe wszystkie instalacje i płacić dodatkową pensję, żeby nie truli ludzi wokół. Bo oni tacy „biedni energetycznie”.
No więc szanowni kandydaci — jak sprawicie, żeby w Rybniku już GAŃBY SMOGOWEJ nie było?
No więc szanowni kandydaci — jak sprawicie, żeby w Rybniku już GAŃBY SMOGOWEJ nie było?