Wczoraj projekt „Okiem smartfona na postindustrialną przyrodę” wraz ze swoją główną seniorką w akcji Janiną Piwowarczyk wyjechał na fotosmartfonowy plener. Po drodze już się nasze smartfony grzały od ilości spotkanych po drodze grzybów. Trafialiśmy na takie, których nawet wytrawne grzybiarki nie umiały nazwać.

I co tu w takim razie można zrobić? Telefon do przyjaciela? Głosowanie wśród grzybiarzy zgromadzonych nad grzybem? Koła ratunkowego „pół na pół” też nie ma w tym przypadku kto uskutecznić. Ale dysponujemy smartfonem!

Każdy smartfon na wasze życzenie uruchomi wyszukiwarkę Google jak na pierwszej ilustracji. Przyciskam ikonkę aparatu – zaznaczyłem tutaj ją czerwonym kółkiem. Uruchamia się nam usługa Obiektyw Google. Tak jak na drugiej ilustracji. No to teraz klikam ikonę „Wyszukaj aparatem” i jeszcze raz robię zdjęcie grzybowi, o którym chcę się dowiedzieć: czy jadalny jest tylko raz, czy wielokrotnie? Albo przeszukuję galerię obrazów w poszukiwaniu grzyba na ostatnio robionych zdjęciach – idę tam z pomocą drugiego czerwonego koła na drugiej ilustracji.

Ja zrobiłem zdjęcie jeszcze raz i po chwili poniżej swojego zdjęcia znalazłem zdjęcie z przepastnych baz danych zdjęć Google. Widać to na ilustracji trzeciej. A potem przesunąłem ekran nieco do góry i już wiedziałem, że ten grzyb to Łuskwiak nastroszony. Być może jeszcze parę kliknięć i okazałoby się, czy warto dodać grzyb do koszyka.

Nie znaliście tego „zdjęciowego” sposobu wyszukiwania informacji w Internecie? Ja też nie znałem! Że tak można, powiedziała mi żona!

 „Okiem smartfona na industrialną przyrodę” to projekt w ramach XV edycji konkursu „Seniorzy w akcji”. Konkurs „Seniorzy w akcji” jest częścią programu PAFW „Uniwersytety Trzeciego Wieku”.