Mapy Google do wyznaczania pozycji konkretnego miejsca?
Jak osobom niedoświadczonym wytłumaczyć, że w kieszeni mają narzędzie do określania pozycji geograficznej miejsca w którym się znajdują? Używamy z reguły do tego specjalnych aplikacji, albo i nie. Bo przecież mamy i chyba używamy nawigacji samochodowej Google Maps? Używamy? Nie używaliśmy!
No to patrzmy! Poniżej na czerwono obwiedziona aplikacja Mapy (Google) na pulpicie telefonu.

Na pewno macie ją w smartfonie. Kiedy jesteśmy blisko miejsca, które chcemy oznaczyć na mapie i chcemy pozycję tego miejsca wysłać znajomemu, to nawet nie musimy wsiadać do samochodu. Wystarczy uruchomić aplikację.

Uruchomiłem i natychmiast widzę gdzie jestem. To to niebieskie kółko w czerwonym kwadracie z numerkiem 1. Gdyby nie było go widać to trzeba kliknąć przycisk „wyśrodkuj”. Na rysunku powyżej w czerwonym kwadracie z numerem 2.

Teraz to już trzeba podejść jak najbliżej miejsca, które chcemy oznaczyć. Właśnie to zrobiłem. Stoję sobie 30 cm od drzewa, które chciałbym obronić przed wycinką, bądź kolejnymi przesadnymi „zabiegami pielęgnacyjnymi”.

W tym momencie dotykam niebieskiego kółka na mapie w telefonie. Pojawia się mi możliwość udostępnienia miejsca, w którym się znajduję. Tu akurat jestem w mieście, więc faktycznie w promieniu kilkudziesięciu metrów Google odnajduje dwie instytucje i wyświetla mi nawet jakieś fotografie z tymi miejscami. Nas interesuje przycisk „Udostępnij lokalizację”.

Jak to w nawigacji możemy wybrać „miejsce zaparkowania”. Mimo,że w naszym przypadku nie chodzi o parkowanie.

Kolejnym działaniem jest wysłanie (udostępnienie) tego miejsca do znajomego (albo do siebie samego).

Właśnie wybrałem siebie samego i zostało mi kliknąć przycisk „Wyślij”.

Na komputerze oglądam pocztę i klikam „Zobacz w Mapach Google”.
Otworzyła mi się mapa. Z lewej strony u góry mam dwukrotnie wyświetlone koordynaty geograficzne miejsca, w którym stałem.
A wszystko to po to, by zgłosić gdzie trzeba nadmierne „kształtowanie korony” drzewa przez słuzby zieleni miejskiej. Pomijam, że w okolicy już wycięto zbyt szybko kilka pięknych okazów drzew.