Ostoja rybnickiej bioróżnorodności
Oj, coś przesadzamy z tym „rozpadające się, częściowo martwe drzewa”! Toż to nie rynek w Rybniku. Nawet nie Park Tematyczny. To totalne ubocze — tylko 100 metrów od granicy miasta. Malownicza polana w lesie, gdzie nie spotykamy ludzi, no może za wyjątkiem pary znanych rybnickich, samozwańczych strażników przyrody, z nieco większym stażem niż my.
Te drzewa całkiem dziarsko stoją, są obsypane liśćmi. I oby stały jak najdłużej. A jak się przewrócą, to dobrze by było, żeby tak jak na filmie Wajraka, nikt ich nie chciał „uprzątnąć”.
Te drzewa całkiem dziarsko stoją, są obsypane liśćmi. I oby stały jak najdłużej. A jak się przewrócą, to dobrze by było, żeby tak jak na filmie Wajraka, nikt ich nie chciał „uprzątnąć”.
Ale na moje oko przynajmniej ten dąb może stać jeszcze bardzo długo!
Drzewa, które wprowadziliśmy na mapę, to: dąb szypułkowy https://drzewa.rybnik.pl/drzewa,408,179,dab-szypulkowy,polan i dwa graby https://drzewa.rybnik.pl/drzewa,408,178,grab-pospolity,polan, https://drzewa.rybnik.pl/drzewa,408,177,grab-pospolity,polan