Dzień dobry z wystawy Stocznia w Gdańsku!
Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku zaprasza!
Dzisiaj mam wolne od spaceru z wnuczką/wnuczkiem, więc korzystam i odwiedzam ECS, aby zobaczyć najnowszą wystawę STOCZNIA. Z bonusem, bo ma to być oprowadzanie kuratorskie dla studentów Uniwersytetu III wieku.
W roli przewodnika wystąpi kurator wystawy dr Magdalena Staręga.
Ekspozycja skupia się na ludziach, pracownikach i prowadzi przez prawie 150 lat historii stoczni, ale dla mnie najciekawszy jest wątek przedwojenny i jego bohaterowie.
W Gdańsku działała wtedy Stocznia Cesarska i prywatna Stocznia Ferdynanda Schichaua. Prosperowały świetnie do czasu wielkiego kryzysu, ale potem jako spółka dotrwały do 1945 roku. Wypłynęły z niej potężne statki, nie tylko dla Niemiec, bo ważnym odbiorcą była też Rosja.
W stoczni gdańskiej powstawały też okręty wojenne, na przyklad ten, który zatopił pasażerski statek Lusitanię w 1917 roku. Po tym dramacie USA przystąpiły do I wojny po stronie aliantów.
Moją uwagę zwróciły informacje o trudnych warunkach pracy stoczniowców, słabym uposażeniu i częstych wypadkach. Oczywiście największą uwagę poświecilam przedwojennym zdjęciom i dokumentom.
Stocznia zawsze była przesiąknięta polityką. Czasy się zmieniały, ale panujaca ideologia odciskała się na życiu robotników.
Być może ta wystawa zostanie na dłużej. Warto ją obejrzeć!